Istnieje wiele nieścisłości i mitów związanych z wykupem akcji własnych, które sprawiają, że inwestorzy podchodzą do niego z pewną dozą podejrzliwości. Kiedy starannie wybrana spółka z Twojego portfela oferuje, że odkupi od Ciebie swoje aktywa, a Ty nie masz pojęcia, co ją do tego skłania – nie ma w tym nic dziwnego. Wykup akcji/udziałów to tylko jeden ze sposobów, w jaki firma może wykorzystać swój wolny kapitał – obok inwestowania w dalszy rozwój, spłacania długów czy wypłacania dywidendy.
Jest to niezwykle popularne zjawisko, zwłaszcza w USA. Tamtejsze firmy wydają średnio znacznie więcej na wykup akcji własnych niż na wypłatę dywidendy dla akcjonariuszy. Co skłania duże spółki do wycofywania własnych akcji z rynku i jakie są tego konsekwencje dla inwestorów i samych spółek? Dowiedz się wszystkiego w tym przewodniku o wykupie akcji własnych.
Czym jest buyback czyli odkup akcji własnych?
Koncepcja buyback jest w zasadzie prosta – spółka decyduje się odkupić pewną liczbę własnych akcji, usuwając w ten sposób część swoich aktywów z wolnego obrotu. Może to zrobić w drodze przetargu lub wezwania skierowanego do akcjonariuszy, może też wykupić swoje akcje na wolnym rynku.
Historycznie rzecz biorąc, buybacki przeżywały boom w latach 80-tych.
Od tego czasu ich „popularność” stale rośnie – duże firmy lubią je, ponieważ ten sposób radzenia sobie z nadmiarem wolnego kapitału jest niskokosztowy i ekstremalnie efektywny.
Wykup prowadzi do** zwiększenia stanu posiadania akcjonariuszy, którzy zachowują swoje akcje. Ci, którzy sprzedali akcje otrzymują w zamian gotówkę, często z pewnymi korzyściami – firmy często oferują odkupienie akcji po cenie wyższej niż aktualna cena rynkowa ich walorów na danej giełdzie.
Ewolucja środków przeznaczanych przez amerykańskie firmy na dywidendy i wykup akcji (1980-2013)
Dlaczego firmy podejmują ten krok?
Jak wspomniano powyżej, wykup akcji jest jednym ze sposobów, w jaki firma może pozbyć się nadmiaru wolnej gotówki. Ale co chce osiągnąć ten konkretny ruch? Czy jest to lepsza opcja niż wypłacanie zwykłej dywidendy, regularnej lub nadzwyczajnej?
Wzrost wartości rynkowej
Wykup akcji może odzwierciedlać pogląd zarządu spółki, że spadek wartości osiągnął tolerowany poziom. Jeśli na przykład w czasie przedłużającego się okresu bessy lub w wyniku skandalu cena akcji stale spada, firma może w pewnym momencie zdecydować, że chce zatrzymać ten spadek i przystąpić do wykupu.
Jest to zazwyczaj dobry znak dla nas, inwestorów detalicznych – firma uważa, że jej wartość wewnętrzna jest wyższa, co powinno ostatecznie doprowadzić do odwrócenia trendu.
Korzyści podatkowe
Jedną z głównych zalet wykupu akcji w porównaniu z wypłatą dywidendy są niższe podatki. Cała sprawa jest dość prosta – zwłaszcza na rynku amerykańskim, wykupy podlegają niższej stawce podatkowej niż dywidendy.
Istnieje jednak pewien konflikt między interesami korporacji a interesami udziałowców. Ci drudzy preferują firmy, które wypłacają stabilne dywidendy, najlepiej z tendencją wzrostową. Jak na ironię, wykupy akcji dają firmom większą elastyczność i pole manewru podczas kryzysów – presja na regularne wypłacanie dywidendy może łatwo doprowadzić do nadmiernego zadłużenia lub niedowartościowania inwestycji.
Poprawa wskaźników finansowych
Innym powodem, choć najlepiej byłoby, gdyby był on raczej pozytywną konsekwencją wykupu, jest poprawa wskaźników finansowych. Ponownie pojawia się tu ryzyko kontrowersji – jeśli głównym celem wykupu akcji jest poprawa wskaźników, a nie zwrot kapitału inwestorom, to może być coś nie tak z firmą lub jej zarządem.
Jeśli jednak motywy działania firmy są szczere i przejrzyste, poprawa wskaźników finansowych może być postrzegana jako pozytywne zjawisko i miły bonus.
Po pierwsze, całkowita liczba akcji w obrocie jest zredukowana, ponieważ firma często anuluje swoje nabyte aktywa i nie wysyła ich z powrotem na rynek. Co więcej, wykupy zmniejszają całkowitą liczbę aktywów w bilansie, w tym przypadku gotówki – w praktyce prowadzi to do zwiększenia ROA, ROE, EPS lub P/E, które zawsze są bardzo pozytywnie postrzegane przez rynki.
Inne powody to restrukturyzacja własności lub działania mające na celu ustabilizowanie cen (które są ściśle związane z działaniami mającymi na celu zwiększenie wartości rynkowej, o których mowa powyżej).
Kilka przykładów buy-backów
Jeśli chodzi o rynek polski, to ostatnio skup ogłosiła na przykład firma Mercator notowana w WIG20. Dokonała tego po rekordowym zysku wygenerowanym w 2020 r. Mercator na skup akcji własnych przeznaczyła 312 mln zł. Cenę skupu ustalono na poziomie 500 zł. Co warto zaznaczyć było to dwukrotnie więcej niż rynkowy kurs akcji na giełdzie. Mercator wybrał opcję skupu poprzez zapisy, pomijając inne rozwiązania, jak na przykład skup bezpośrednio z rynku.

2010–2015 (mld zł)
Tradycyjnie jednak rynki po drugiej stronie oceanu bawią się w podbijanie akcji. Na amerykańskich rynkach akcji w ostatniej dekadzie warto zwrócić uwagę na buybacki przeprowadzone przez giganta petrochemicznego ExxonMobil, gigantów IT Apple czy Microsoft i wreszcie historyczny buyback Walta Disneya, który w 2016 roku odkupił 73,8 miliona swoich akcji o łącznej wartości 7,5 miliarda dolarów.
Wniosek
Czy wykup akcji własnych jest zjawiskiem pozytywnym czy raczej niepożądanym? Jak to często bywa w świecie finansów, nie ma jasnej odpowiedzi.
Efektem wykupu jest zmniejszenie całkowitej liczby akcji pozostających w obiegu, co może prowadzić do znacznej poprawy wskaźników spółki i zwiększenia jej wartości w oczach inwestorów. Jednak to inwestorzy, a zwłaszcza inwestorzy indywidualni, powinni uważać – zawsze należy zadać sobie pytanie, co spółka zamierza zrobić z akcjami z wykupu i co to mówi o jej kondycji finansowej i perspektywach na przyszłość.