Kim jest Satoshi Nakamoto? Zagadka Twórcy Bitcoina


Prawdopodobnie słyszałeś już o Bitcoinie. Słyszałeś też, że jest to przełomowa technologia, która zrewolucjonizuje świat finansów. Czy wiesz jednak jak powstała technologia, która daje ci najsłynniejszą kryptowalutę? Kto stworzył Bitcoina i jakie miał ku temu powody? Poza technologicznymi podstawami historia Bitcoina jest tym, co czyni go interesującym, a wokół jego powstania istnieje niezliczona ilość tajemnic. Jego twórcą jest osoba lub grupa, która od początku z powodzeniem ukrywa się za pseudonimem Satoshi Nakamoto.

Krótko o Bitcoinie

Bitcoin po raz pierwszy pojawił się w Internecie w 2008 roku. Koncepcja jego działania została udostępniona na serwerze P2P Foundation przez użytkownika o pseudonimie Satoshi Nakamoto, który stworzył także protokół i niezbędne oprogramowanie. W następnym roku sieć już działała, a jej twórca Satoshi Nakamoto wydobył pierwszy blok znany jako „genesis block”. Później coraz więcej osób, zwłaszcza cypherpunks i entuzjaści komputerów uczestniczyło w działaniu i rozwoju sieci.

Dlaczego Bitcoin w ogóle powstał?

Powodów dla których powstał Bitcoin, jest z pewnością więcej niż kilka. Wiele osób uważa, że największy wpływ miały wydarzenia na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych i późniejszy kryzys na tym rynku w 2007 roku, który wywołał globalny krach ekonomiczny. Oczywiście Bitcoin nie został stworzony, by ratować świat przed kryzysami. Pojawią się one niezależnie od tego czy mamy Bitcoina czy nie, ponieważ cykle ekonomiczne są ściśle związane z gospodarką rynkową.

Gdyby Satoshi Nakamoto nadal posiadał klucze prywatne do swojego oryginalnego portfela Bitcoin, jego majątek byłby wart dziesiątki miliardów dolarów.

Nas jednak interesuje nie sam kryzys, ale następująca po nim ekspansja monetarna. Rzeczywiście, banki centralne zaczęły wypuszczać do obiegu duże ilości pieniędzy, starając się ożywić spowalniające gospodarki. Wywołało to oburzenie, głównie z powodu obaw o wzrost inflacji i związaną z tym dewaluację oszczędności.

Nic dziwnego, że niektórzy zaczęli szukać alternatywy dla konwencjonalnych walut narodowych, która gwarantowałaby zachowanie wartości, a jednocześnie umożliwiała dokonywanie bieżących transakcji. Z tych wysiłków zrodziło się kilka projektów, które poprzedzały Bitcoina, przypominały go, ale nie były na swój sposób tak doskonałe jak Bitcoin.

Poprzednicy Bitcoina

Zanim powstał Bitcoin, istniały projekty, których natura nie różniła się zbytnio od Bitcoina. Jednak wysiłek włożony w stworzenie cyfrowego złota nie był jeszcze, jak to się mówi, zakończony. Cypherpunker Wei Dai wymyślił swoją koncepcję zwaną „b-money”. Była to próba stworzenia cyfrowych pieniędzy i sieci do ich przesyłania.

Innym bardzo podobnym pomysłem był projekt „bit gold” stworzony przez programistę i kryptografa Nicka Szabo. Satoshi Nakamoto wspomniał nawet o tym projekcie na jednym z forów internetowych, dlatego można go uznać za prekursora bitcoina. Zarówno Wei Dai, jak i Nick Szabo porzucili później swoje projekty i stali się zwolennikami Bitcoina.

Poszukiwania Satoshi Nakamoto – Dokąd prowadzą tropy?

Mimo że twórca technologii stojącej za Bitcoinem starał się pozostać w ukryciu, zostawił za sobą kilka wskazówek, które prowadzą nas na trzy różne kontynenty. Zgodnie z informacjami zawartymi w profilu użytkownika Satoshi Nakamoto, był on wówczas 37-letnim mężczyzną japońskiego pochodzenia. Jednocześnie pierwsze imię Satoshi jest japońskie i oznacza „mądry” lub „sprytny”. A nazwisko Nakamoto wywodzi się z kraju wschodzącego słońca.

Gdyby Satoshi Nakamoto nadal posiadał klucze prywatne do swojego oryginalnego portfela Bitcoin, jego majątek byłby wart dziesiątki miliardów dolarów.

Czy Satoshi Nakamoto jest Japończykiem?

Mimo tego, co napisałem powyżej – prawdopodobnie nie. W rzeczywistości nie istnieje żadna kopia projektu sieci w języku japońskim. I choć zgodnie z imieniem i informacjami podanymi w profilu użytkownika powinien on być pochodzenia japońskiego, sposób mówienia Satoshiego prowadzi nas do zupełnie innego kraju.

Co mówi nam o Satoshim pierwszy wydobywany blok w sieci bitcoin, czyli tak zwany „blok genesis”?

Chociaż użytkownik Satoshi Nakamoto podaje, że jest z pochodzenia Japończykiem, jego język bardziej pasuje do osoby mieszkającej w Wielkiej Brytanii. W rzeczywistości w swoich komentarzach używa wyrażeń, które są typowe dla brytyjskiego angielskiego. Było to na przykład wyrażenie „bloody hard”, przekleństwo typowo używane w brytyjskiej odmianie angielskiego. Inną okolicznością, która sprowadza nas w te rejony, jest tekst zakodowany w pierwszym bloku, bloku genesis wydobytym przez Satoshiego. Był to fragment artykułu z aktualnego wydania londyńskiej prasy.

Czy Satoshi Nakamoto pochodzi z USA?

Gdybyśmy mieli ocenić pochodzenie twórcy bitcoina na podstawie jego działalności, musielibyśmy udać się za ocean do Ameryki. Satoshi od dłuższego czasu jest aktywny na forum internetowym, a także korespondował z innymi programistami za pośrednictwem poczty elektronicznej. Z jednego z tych e-maili zostały pobrane dane jego wysyłki. Na tej podstawie ustalono strefę czasową, która odpowiadałaby północnej, południowej lub środkowej części Ameryki Północnej.

Tej lokalizacji odpowiada aktywność na forach internetowych, gdzie Satoshi napisał ponad 500 postów. Z kolei w godzinach, w których osoba znajdująca się w tej strefie czasowej spałaby, posty były rzadko wyświetlane. Na tej podstawie można by wywnioskować, że dana osoba była w Ameryce Północnej, gdyby miała normalny harmonogram snu. Jednak znalezienie w dzisiejszych czasach programisty, który ma stabilny i regularny harmonogram snu nie jest łatwe.

Kim są główni „podejrzani”?

Jedną z ostatnich wskazówek, jakie Satoshi pozostawił po sobie, zanim zniknął na dobre jest korespondencja mailowa z innymi twórcami bitcoina z pierwszej połowy 2011 roku. Stwierdza w nim między innymi, że odchodzi do innych rzeczy i raczej nie pojawi się już w przyszłości. To, co skłoniło go do odejścia i czy kiedykolwiek wróci, jest wciąż kwestią spekulacji. A także o tym, kto tak naprawdę kryje się za pseudonimem geniusza i jaka jest jego historia.

Jest kilku kandydatów na prawdziwą tożsamość Satoshiego. Niektórzy z podejrzanych byli zaangażowani w rozwój Bitcoina od samego początku, innych doprowadziły do tego pewne okoliczności, a są też tacy, którzy twierdzą że są. Przyjrzymy się krok po kroku osobom, o których mowa, i omówimy powody, które zrodziły to podejrzenie.

Czy Satoshi Nakamoto to Nick Szabo?

Nick Szabo jest amerykańskim specjalistą IT specjalizującym się w kryptografii. Na swoją pozycję na liście podejrzanych zasłużył sobie przede wszystkim dzięki projektowi, nad którym pracował jeszcze przed powstaniem bitcoina. Jak mogłeś się dowiedzieć powyżej, zanim jeszcze powstał bitcoin istniały projekty, które miały ten sam cel. Jednak projekt Nicka o nazwie „bit gold” był najbliższy koncepcji bitcoina. Był to również system zdecentralizowany, wykorzystujący mechanizm proof-of-work, czyli zabezpieczenie sieci poprzez moc obliczeniową. W swoich notatkach sam Satoshi odniósł się do tego projektu.

Czy Nick Szabo, inżynier informatyk z wykształceniem kryptograficznym, może ukrywać się za pseudonimem Satoshi Nakamoto?

Warto również zauważyć, że na jakiś czas przed upublicznieniem koncepcji Bitcoina Nick zatrudniał nowych pracowników do swojego projektu. Nick był też jedną z pierwszych osób, które oficjalnie zaangażowały się w rozwój Bitcoina. Możliwe, że pracował nad nim wcześniej, niż jest to powszechnie wiadome. Być może zmienił nazwę swojego istniejącego projektu i przedstawił go pod ukrytą tożsamością, Nick jest również znany z tego, że w przeszłości lubił używać pseudonimów.

Czy Satoshi Nakamoto był Halem Finneyem?

Hal Finney był amerykańskim programistą komputerowym, który jest pierwszym użytkownikiem, który otrzymał transakcję bitcoinową, od samego twórcy. Pracował w PGP Corporation, która stworzyła oprogramowanie do szyfrowania komunikacji w internecie. Ta okoliczność pokazuje, że Hal miał już duże doświadczenie, jeśli chodzi o ochronę prywatności w internecie. W tym samym czasie Hal uważał się za cypherpunkowca, subkulturę znaną z dążenia do anonimowości i autentyczności w środowisku internetowym. Potwierdzają to jego wypowiedzi, w których stwierdza, że komputery powinny być używane do ochrony i zachowania wolności, a nie do kontrolowania ludzi.

Hal Finney zaangażował się w przemysł gier komputerowych zaraz po ukończeniu California Institute of Technology (Caltech) i brał udział w tworzeniu kilku udanych gier komputerowych.

Jak już wspomnieliśmy Hal będzie pierwszym, który otrzyma transakcję bitcoinową. Prawdopodobnie był w kontakcie z samym twórcą, istnieją też spekulacje, że znał go osobiście. Nie można jednak wykluczyć możliwości, że twórcą jest on sam, a jedynie pragnie, by nikt publicznie nie przypisywał mu tytułu twórcy bitcoina. W tej chwili nie mamy już okazji, by zapytać o to Hala, ponieważ w 2013 roku ogłosił na swoim blogu, że zdiagnozowano u niego stwardnienie zanikowe boczne. Kontynuował pracę nad Bitcoinem. Rok później został jednak wprowadzony w stan uśpienia kriogenicznego, gdzie teraz czeka na odkrycie lekarstwa na swoją chorobę.

Dorian Nakamoto z domu Satoshi

Już samo przeczytanie nazwiska Dorian Nakamoto wyjaśnia, dlaczego ta osoba wzbudza podejrzenia. Jednak okoliczności, które nas do niej doprowadziły, to coś znacznie więcej. Urodzone nazwisko Doriana to bezpośrednio Satoshi Nakamoto, więc mogła to być przynajmniej pewna inspiracja. Jeśli zastanawiasz się kto i dlaczego miałby być inspiracją, wróćmy na chwilę do poprzedniego podejrzanego. Hal Finney mieszkał w tym samym mieście co Dorian, a nawet zaledwie kilka przecznic od jego domu.

W jednym z wywiadów Dorian Nakamoto, którego nazwisko rodowe brzmi Satoshi Nakamoto zaprzeczył, jakoby istniał jakikolwiek związek między nim a bitcoinem.

Ten fakt sugerowałby dwie możliwości. Albo twórcą Bitcoina jest sam Dorian, który następnie zaczął współpracować z Halem, albo Hal wpadł na ten przełomowy pomysł i wykorzystał Doriana jedynie jako inspirację do stworzenia autorskiego pseudonimu.

Kiedy po raz pierwszy Dorian został o to zapytany w przeszłości, odpowiedział, że nie ma już nic wspólnego z tym projektem, a cała praca została przekazana innym osobom. Jednak później wyjaśnił, że tak naprawdę komentował zupełnie inny projekt, nad którym pracował w przeszłości dla organizacji rządowych. W rzeczywistości Dorian ma doświadczenie z systemami bezpieczeństwa z poprzedniego miejsca pracy.

Samozwańczy Satoshi Nakamoto – Craig Steven Wright?

To nie wskazówki czy okoliczności doprowadziły nas do Craiga Stevena Wrighta, ale jego własne wyznanie, w którym twierdzi, że jest Satoshim Nakamoto czyli twórcą Bitcoina. Temat ten pojawił się po raz pierwszy w 2015 roku, gdy Wired napisał artykuł z nagłówkiem mówiącym o tym, że Craig jest albo twórcą Bitcoina albo oszustem, który bardzo chce byśmy mu uwierzyli. Craig jednak nie odpowiedział na to doniesienie. Tego samego dnia serwis Gizmodo opublikował artykuł o hakerze, który rzekomo dostał się do skrzynki mailowej Craiga i zdobył dowody na to, że Satoshi Nakamoto był pseudonimem Craiga Stevena Wrighta i jego przyjaciela Davida Kleimana. David Kleiman nie żył od dwóch lat.

Oszust czy prawdziwy twórca Bitcoina? Craig Steven Wright jest jedną z niewielu osób na świecie, które uznały się za twórcę Bitcoina.

Kilka miesięcy później, w 2016 roku, Craig zamieścił na swoim blogu internetowym oświadczenie, że rzeczywiście jest Satoshi Nakamoto. Kiedy jednak poproszono go o udowodnienie swojego twierdzenia za pomocą prywatnych kluczy do portfela należących do prawdziwego twórcy Bitcoina, zmienił swoje stanowisko i stwierdził, że nie ma odwagi by zakończyć lata ukrywania się i anonimowości, więc nie opublikuje dowodów na prawdziwą tożsamość twórcy Bitcoina. Obecnie Craig jest oskarżony o kradzież kryptowalut o wartości dziesięciu miliardów dolarów od swojego zmarłego kolegi Davida Kleimana.

Czy Satoshi Nakamoto może być Davidem Kleimanem?

David Kleiman był amerykańskim ekspertem ds. bezpieczeństwa informacji i kryptografii, autorem i współautorem kilku książek. Został ekspertem od informatyki śledczej po tym jak w 1995 roku w wyniku wypadku został przykuty do wózka inwalidzkiego. Niestety w 2010 roku zapadł na skomplikowaną infekcję, której uległ 3 lata później. Mógł być bliski autorstwa Bitcoina z kilku powodów.

Od dawna brał udział w dyskusjach mailowych na temat kryptografii i bezpieczeństwa. Był m.in. członkiem listy dyskusyjnej poświęconej kryptografii na stronie Metzdowd, gdzie Satoshi po raz pierwszy udostępnił whitepaper Bitcoina w 2008 roku. Jest też twierdzenie Craiga Wrighta, który pośmiertnie ogłosił Kleimana bliskim współpracownikiem i współtwórcą Bitcoina. A od 2018 roku trwa proces Kleiman vs. Wright, w którym Wright broni się przed rzekomą kradzieżą kryptowalut Kleimana. Wreszcie, Satoshi Nakamoto wycofał się niedługo po tym, jak Kleiman stał się śmiertelnie chory.

Czy to Paul Solotshi (Satoshi?) Calder Le Roux?

Innym nazwiskiem często wymienianym w związku z autorstwem Bitcoina jest Paul Le Roux, genialny programista z bogatą kartoteką kryminalną. Przed rozpoczęciem kariery jako szef kartelu przestępczego Le Roux stworzył oprogramowanie open-source do szyfrowania dysków E4M (Encryption for the Masses). Następnie na stronie internetowej oprogramowania opublikował manifest, w którym poruszył kwestię znaczenia prywatności w erze cyfrowej i podał zasady bliskie Bitcoinowi na długo przed jego powstaniem. Spekuluje się, że stoi on także za oprogramowaniem TrueCrypt, które jest oparte na kodzie E4M i że to właśnie ono może ochronić majątek Satoshiego w bitcoinach.

Le Roux w jednym ze swoich dokumentów pod nazwiskiem Solotshi. Przypadek?

Co gorsza, jego nazwisko pojawia się w jednym z dokumentów w sprawie Kleiman kontra Wright. W swoich wypowiedziach pisemnych używa podobnych określeń jak Satoshi Nakamoto, a w jednym ze swoich paszportów posługiwał się nazwiskiem Solotshi. Nie powie nam jednak, jaką rolę naprawdę odgrywa w historii Bitcoina, ponieważ od 2012 roku przebywa w areszcie.

Czy warto szukać Satoshiego?

Choć w naszym artykule przybliżamy Wam tajemniczą historię Satoshi Nakamoto i znanych twarzy, które według społeczeństwa mogły stać za pseudonimem i odkryciem Bitcoina, jestem zdania, że powinniśmy zostawić Satoshi’ego w spokoju i zaprzestać poszukiwań jego prawdziwej tożsamości. Bitcoin różni się od innych kryptowalut tym, że jego twórca jest nieznany lub nie żyje. Fakt ten jest jednym z najsilniejszych czynników, które zapewniają bezpieczeństwo sieci Bitcoin i samej technologii. Krótko mówiąc, nie ma nikogo, kogo można by trzymać i kogo można by obwiniać.

Kim jest Satoshi Nakamoto?

Kto wśród tych głównych „podejrzanych” jest Satoshi Nakamoto, być może nigdy się nie dowiemy. Jest też możliwe, że nie jest to żadna z powyższych osób. Mówi się, że tożsamość ta jest znana amerykańskiej agencji bezpieczeństwa NSA, która bada sprawę by sprawdzić, czy jest to rosyjskie lub chińskie narzędzie zagrażające bezpieczeństwu USA.

Kimkolwiek jest Satoshi Nakamoto, stworzył naprawdę przełomową technologię i z pewnością ma dobre powody, by pozostać anonimowym. Jeśli nadal posiada klucze prywatne do swojego portfela jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie, ponieważ miałby do dyspozycji 1 000 000 jednostek bitcoina.

Recent Content