Rękodzieło i majsterkowanie (DIY czyli zrób to sam) przeżywają rozkwit. Nie dziwne więc, że należy zastanowić się jak sprzedać wytworzone rękodzieło. Nie tylko kobiety, ale również mężczyźni dają temu wyraz. Narzędzia i materiały, które kiedyś były dostępne tylko dla profesjonalistów, dziś każdy może znaleźć za rozsądną cenę.

W domu można nie tylko szyć ubrania, obrabiać drewno, robić na drutach i szydełku, ale także topić szkło, wypalać ceramikę, spawać metale, robić mydła i inne niesamowite rzeczy.

Zapewne każdy, kto uległ czarowi handmade, słyszał zdanie „możesz lubić to co robisz i na tym zarabiać”. Niezły komplement, ale biada osobie, która bezkrytycznie przyjmie go za rekomendację. Droga od domowej produkcji do prawdziwego biznesu jest długa i żmudna.

Jak ludzie sprzedają własne wyroby czyli rękodzieła

Rękodzieło to wdzięczna i pobudzająca kreatywnie pasja. Pozwala nie tylko puścić wodze fantazji i stworzyć coś własnoręcznie, jest też ciekawą alternatywą dla wyzwań i obowiązków dnia codziennego. Zatopienie się w świecie pracy twórczej, różnorakich narzędzi i technik działania wpływa odprężająco i relaksująco. Po ciężkim dniu pełnym zmartwień, tworzenie rękodzieła może mieć również działanie terapeutyczne – ukoi skołatane nerwy i pozwoli oczyścić głowę. Praca rzemieślnicza to także fantastyczny sposób na udekorowanie swojego domu, zrobienie unikalnego prezentu czy rozwinięcie zdolności manualnych.

Na początku jest hobby

Punktem wyjścia dla większości twórców rękodzieła jest moment, w którym ich hobby zaczyna przerastać ich możliwości. Motywacja do przejścia na następny etap może być różna – ktoś może chcieć odzyskać przynajmniej część kosztów materiałów i sprzętu, inny może odkryć, że istnieje rzeczywisty popyt na jego produkty, jeszcze inny może po prostu mieć dość zapełniania szuflad i obdarowywania rodziny i przyjaciół i chciałby pozbyć się swoich produktów w opłacalny sposób. Utrata pracy, przejście na urlop macierzyński lub emeryturę może być również częstą motywacją i chęcią, aby w końcu w pełni poświęcić się temu, co się lubi.

Na początku trzeba sobie jasno powiedzieć, czy sprzedaż produktów ma być tylko dodatkowym zarobkiem, czy też prędzej czy później ma stać się pracą, która będzie źródłem utrzymania danej osoby. Przemyślenie spraw i prawidłowe obliczenie jest ważne w pierwszym przypadku, ale krytyczne w drugim.

Zacznijmy od prostszej strony i wyobraźmy sobie, że nie jesteśmy uzależnieni od produkcji, a jedynie potrzebujemy zarobić trochę dodatkowych pieniędzy.

Musimy zastanowić się nad trzema rzeczami:

• Gdzie i jak sprzedawać produkty?
• Ile?
• Jak się reklamować?
• Gdzie sprzedawać?

Przy sprzedaży możemy wybrać jeden z dwóch sposobów lub możemy je połączyć: Sprzedawaj swoje produkty samodzielnie lub produkuj dla kogoś innego i pozwól mu zająć się sprzedażą. Jeśli sami sprzedajemy towar możemy spróbować online przez Internet lub na żywo.

Jakie są zatem sposoby na sprzedaż takiego rękodzieła lub własnych wyrobów? Oto one:

1. Portale aukcyjne

Przygodę z rękodziełem i sprzedażą wyrobów pod własnym nazwiskiem trzeba zacząć od wyboru odpowiedniego medium. Internet, do którego każdy z nas ma swobodny dostęp, oferuje nam niemal nieograniczone możliwości rozwoju – kanały sprzedaży, jakie możemy odnaleźć w sieci, są dopasowane do indywidualnych preferencji i możliwości użytkownika. Jednym z nich są portale sprzedaży, takie jak Allegro czy OLX. Pozwalają one na wygodne i swobodne  rozprowadzanie swoich produktów.

W przypadku Allegro istnieje kilka możliwości sprzedaży – portal pozwala nam na założenie konta firmowego i sprzedaż za pomocą Allegro Lokalnie. Konto firmowe to narzędzie do profesjonalnej sprzedaży – aby je założyć, musimy posiadać potrzebne dokumenty, takie jak numer NIP czy REGON. Allegro Lokalnie pozwala natomiast na wystawienie bezpłatnych ogłoszeń w obrębie swojej okolicy. Ta usługa umożliwia odbiór osobisty, licytację oraz opcję „Kup teraz”. W przypadku dwóch ostatnich wariantów, przy udanej transakcji portal pobiera prowizję w wysokości 7,9%.

W przypadku OLX istnieją dwa potencjalne rozwiązania – portal również oferuje konto firmowe, które umożliwia wygodne kupno pakietu ogłoszeń w danej kategorii. W tym zestawie klient otrzymuje również dedykowaną swojej firmie zakładkę, w której może umieścić logo oraz baner reklamowy. Istnieje również możliwość wystawienia przedmiotów jako użytkownik prywatny – wówczas ograniczeniem jest limit bezpłatnych ogłoszeń, które może umieścić każdy sprzedający w odpowiedniej kategorii. Jeśli przedmiotów jest więcej, niż zakłada limit ogłoszeń, OLX umożliwia wykupienie zarówno pakietu, jak i pojedynczych ogłoszeń dodatkowych.

---

Czy wiesz, że już teraz możesz…?

---

2. Galerie rękodzieła

Nieco bardziej tradycyjnym miejscem sprzedaży wyrobów rzemieślniczych są galerie rękodzieła. Mogą się one mieścić zarówno w internecie, jak i w miejscu fizycznym. Dużym plusem galerii specjalizujących się w prezentacji rękodzieła jest zazwyczaj ich lokalizacja – najczęściej znajdują się one przy atrakcjach turystycznych w mieście lub na głównej jego ulicy. W takim miejscu można odnaleźć rękodzieło z różnych obszarów – przedmioty wykonane w technice decoupage’u, ręcznie dziergane swetry i akcesoria, tworzone na szydełku tkaniny czy chociażby własnoręcznie malowane i wyrabiane naczynia. Dzięki takiej różnorodności każdy znajdzie coś dla siebie, a stały napływ odwiedzających gwarantuje wysokie zyski.

Często galerie rękodzieła prezentują sztukę i wyroby wykonywane rzemieślniczo w danym regionie. To szansa dla twórców specjalizujących się w sztuce regionalnej – turyści i odwiedzający coraz chętniej sięgają po tego typu pamiątki. To dotyczy zarówno przedmiotów użytkowych, jak i ozdobnych czy kulinariów. Piękny, starannie wykonany przedmiot będzie dłużej cieszył oko niż klasyczny magnes na lodówkę. Galeria rękodzieła kryje za sobą wiele możliwości – nie trzeba ograniczać się jedynie do wystawiania własnych przedmiotów. Dobrym rozwiązaniem może okazać się otwarcie własnego miejsca wystaw, połączonego z pracownią – to na pewno przyciągnie odwiedzających, chcących poczuć na własnej skórze magię rękodzieła.

3. Grupy tematyczne na portalach społecznościowych

Rękodzielnicy, jak to przystało na grupę osób kreatywnych, nie poprzestają na laurach i szukają własnych sposobów na zaprezentowanie swojej twórczości. W mediach społecznościowych można spotkać oddolne inicjatywy, skupiające zarówno wytwórców, jak i miłośników ręcznie wykonywanych przedmiotów. Miejsca takie, jak dedykowane strony tematyczne czy Facebookowe grupy rękodzielnicze pękają w szwach od ciekawych pomysłów i inspirujących osób, chcących pokazać światu własne wyroby. Media społecznościowe umożliwiają bezpośredni kontakt między sprzedawcą a kupującym – to zacieśnia więzi, pozwala odkryć tajniki warsztatu rzemieślniczego czy wymienić doświadczenia związane ze wspólną pasją. 

Grupy tematyczne w serwisach społecznościowych są także doskonałym źródłem wiedzy. Dzięki doświadczeniu innych użytkowników rękodzielnicy mogą dowiedzieć się, gdzie znaleźć najlepszej jakości materiały w swojej kategorii, zaczerpnąć wiedzy technicznej czy po prostu wymienić się inspiracjami dotyczącymi nowych projektów. To także miejsce, w którym można z powodzeniem budować bazę zaufanych klientów, którzy gotowi są zostać na dłużej. Interesującą alternatywą dla Facebooka jest Instagram, na którym można założyć profil swojej działalności i prowadzić sprzedaż własnych wyrobów oraz gromadzić zaangażowaną społeczność.

4. Targi i jarmarki

Warto zwrócić uwagę na nasze lokalne inicjatywy, do których należą targi czy jarmarki regionalne. Cieszące się dużą popularnością wydarzenia skupiają sporą publiczność, która z zainteresowaniem spędza przy stoiskach długie godziny. Wystawianie się w taki sposób kumuluje duże korzyści – poszerza grono odbiorców, pozwala pozyskać nowych klientów i kontrahentów, a także zawiązać ciekawe znajomości w branży. Dzięki poznaniu innych wystawców czy organizatorów targów i jarmarków można zdobyć siatkę przydatnych kontaktów, które pozwolą przenieść własną działalność na wyższy poziom czy wystawić się w nowym miejscu.

Jarmarki to również ciekawa alternatywa dla twórców, którzy zajmują się rękodziełem w wydaniu regionalnym. Podobnie jak w przypadku galerii rękodzielniczych, jarmarki skupiają wokół siebie grupę zainteresowaną konkretnym rodzajem rzemiosła, często skorelowanym historycznie z wybranym okresem czy miejscem. Wydarzenia te odbywają się najczęściej na otwartej przestrzeni, która daje swobodną możliwość ekspozycji zarówno samego stanowiska, jak i własnego warsztatu.

5. Własna strona internetowa bądź sklep

W życiu każdego rękodzielnika prowadzącego działalność przychodzi moment, w którym staje przed wyzwaniem założenia własnego sklepu. To medium dające twórcy najwięcej możliwości – nie wymaga dostosowywania się do zewnętrznych regulaminów, rękodzielnik pracuje wówczas na stworzonych przez siebie zasadach. Nowoczesne oblicze marketingu internetowego oferuje rzemieślnikom niemal nieograniczone możliwości działania. Wiele firm zewnętrznych specjalizuje się w tworzeniu inteligentnego oprogramowania, umożliwiającego wygenerowanie własnej platformy sprzedażowej. Zaletą takiego rozwiązania jest szybkość i łatwość w obsłudze – do właściciela domeny należy jedynie uzupełnienie informacji i wystawienie gotowych przedmiotów na sprzedaż, co znacząco ułatwia pracę – odpada bowiem obowiązek programowania strony czy zakładania osobnego serwera.

Istnieją także zintegrowane platformy sprzedażowe zrzeszające rękodzielników z całego świata – należą do nich m.in. serwisy Pakamera czy Etsy. Pozwalają one na prowadzenie własnego sklepu bez konieczności tworzenia odrębnego serwera i strony internetowej. Użytkownik otrzymuje w pakiecie całe zaplecze niezbędne do prowadzenia sprzedaży, na które składają się miejsce na portfolio i aktualną ofertę, dane kontaktowe czy opinie innych użytkowników. Podczas transakcji pobierana jest odpowiedniej wysokości prowizja od sprzedaży.

6. Nie taki diabeł straszny

Sprzedawanie własnych wyrobów w sieci to nie tylko gwarancja rozwoju i dobrej zabawy, ale również interesujący sposób na życie. Przekuwanie własnej pasji w źródło dochodu daje ogromną satysfakcję i napędza do kolejnych twórczych działań. Trzeba jednak wziąć pod uwagę czas, który potrzebny jest do wyrobienia własnej marki i zdobycia grona klientów. Stworzenie własnego miejsca ekspozycji, bez względu na to czy jest to otoczenie wirtualne, czy fizyczne, wymaga dużych pokładów cierpliwości, determinacji i odwagi w wytrwałym dążeniu do upragnionego celu. Wielu rękodzielników chciałoby spróbować swoich sił w sprzedaży własnych prac, lecz obawia się braku klientów i odpowiedzialności kryjącej się za posiadaniem działalności – nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. W końcu strach ma tylko wielkie oczy, a prowadzenie własnego sklepu z rękodziełem to przygoda, która może nas wiele nauczyć.

Jak ustalić cenę rękodzieła?

Ustalenie ceny dla swoich produktów nie jest łatwe. Z jednej strony wiesz, ile pracy i materiałów kosztowała Cię Twoja praca, z drugiej strony często czai się obawa czy cena będzie zbyt wysoka, czy ktoś kupi towar, czy Twoja praca jest warta tych pieniędzy.

Nie ma czegoś takiego jak zbyt wysoka cena za Twój produkt. Jest tylko mniejsza lub większa grupa klientów, która kupi go w tej cenie. Ale uważaj. Odwrotna zależność „im niższa cena, tym więcej chętnych do zakupu” nie zawsze jest prawdziwa. Zbyt tanie towary wyglądają podejrzanie i klienci nie będą ich cenić tak bardzo, jak gdyby kupili je po wyższej cenie.

Wielu sprzedawców porównuje ceny swoich produktów z tymi w zwykłych sklepach i czuje się niekomfortowo, jeśli ich towary są znacznie droższe. Ale w supermarketach i sieciach handlowych są góry anonimowych towarów, które nie mają duszy. Nikt z tych, którzy go wyprodukowali, nie może się do niego odnieść. Nikt nie zadał sobie trudu, aby ten konkretny produkt wyglądał i działał dokładnie tak, jak wygląda i działa. A jeśli tak, to będzie to odpowiednio odzwierciedlone w jego cenie. Kiedy tworzysz ręcznie, w każdy produkt wkładasz kawałek swojej duszy. Niech Twoi klienci o tym wiedzą i nie sprzedawaj swojej duszy tanio.

Jak więc ustalić cenę towaru?

Spróbujmy przyjrzeć się jednemu konkretnemu produktowi. O co w tym wszystkim chodzi?

„Aby przynajmniej zwróciły się materiały” – to zdanie, które często słyszymy od początkujących sprzedawców. Tak naprawdę chcą tylko spróbować, jak to jest oferować swoje towary światu i wybierają najniższą możliwą cenę. Co właściwie zawiera ta cena za materiały? Nie zapominajmy o tym:

• skrawki materiałów, które nie nadają się już do użytku, ale zostały bezpowrotnie utracone.
• inne koszty, które ponieśliśmy przy zakupie materiału; obejmuje to nie tylko koszty przesyłki pocztowej, ale również koszty naszego transportu w celu odbioru osobistego
• różne opłaty związane z odprawą celną, VAT itp. jeśli kupujemy za granicą
• cena bazowa materiału – jeśli kupujemy po okazyjnej cenie w większych ilościach, lepiej wliczyć cenę bazową (wyższą) materiału, tak aby z góry zapłacić również za część zapasów, które gromadzimy
• wady materiału – jeśli materiał, który kupujemy ma jakieś wady, musimy uwzględnić w budżecie całkowitą cenę tylko za ilość, którą możemy wykorzystać
• energia – nie zapominajmy o niewidzialnych materiałach, takich jak energia i woda; jeśli w swojej produkcji zużywasz dużo wody lub pieczesz w piecu i palisz w piecu, dowiedz się, ile Cię to kosztuje
• narzędzia – uwzględnij narzędzia i urządzenia, które szybko się zużywają i wiesz, do ilu produktów będziesz ich używać; droższym i trwalszym przyjrzymy się później

Co dalej? Byłoby miło, gdyby czas, który inwestujemy w produkt był również opłacalny. Z pewnością nie chcemy kontrolować naszych zegarków za każdym razem, gdy coś tworzymy, ale spróbuj takiego eksperymentu – przez pewien okres czasu (kilka dni lub tygodni) albo przez pewną liczbę wyrobów, prowadź dziennik tego, co robiłeś. Od kiedy do kiedy. Na tej podstawie możesz określić, ile czasu jest przeznaczone na pracę nad danym wyrobem.

Jak się zareklamować?

Najpiękniejsze produkty nie przyniosą Ci zysku, jeśli nie będziesz rozpoznawalny. Zapomnij jednak o sposobach, za pomocą których reklamują się duże firmy. Nie wstydź się, że masz małą wytwórnię, być może tylko w domu na kuchennym stole. Zrób z tego swoją przewagę. Twoi klienci to ludzie, którzy docenią osobistą dbałość, z jaką podchodzisz do tego wyrobu. Ucieszy ich fakt, że wiedzą skąd pochodzi ich produkt i że za rękami, które go dotykały, stoi nazwisko, które znają.

Nie wypieraj swojej osobowości. Jesteś bałaganiarzem? Nie musisz wyglądać na profesjonalistę w każdym calu. Bądź tym, kim jesteś dla swoich klientów – żywym człowiekiem z krwi i kości. Jeśli produkujesz sam, nie chowaj się za liczbą mnogą. Pozwól swoim klientom zajrzeć pod maskę Twojej firmy i Twojego życia. Wszystko z umiarem, oczywiście!

Za każdym dziełem kryje się wyjątkowa historia. Czy tworzysz od dziecka? Czy w dorosłym życiu dopadło Cię to zupełnie niespodziewanie? Czy próbujesz coraz to nowych technik tworzenia, czy też urzeka Cię tylko jedna i krok po kroku dochodzisz w niej do mistrzostwa? Uwielbiasz tradycyjne techniki i fascynuje Cię to, co nasi przodkowie robili przy użyciu znacznie mniejszej ilości sprzętu? A może lubisz próbować niezbadanych ścieżek, łączyć procesy i materiały w sposób, którego nikt wcześniej nie próbował i czekać, co z tego wyjdzie? Dlaczego przyciąga Cię ten konkretny materiał, z którego tworzysz? Czy masz jakiś ulubiony motyw? Czy jest jakiś styl, który Cię fascynuje? Jaki jest Twój niepowtarzalny znak rozpoznawczy? Dlaczego musisz to wszystko robić i nie możesz przestać? Jakie jest Twoje marzenie? Odpowiedzi na te pytania zawierają Twoją unikalną historię. Podziel się tym.

Doskonałym miejscem do rozpowszechniania informacji o sobie są media społecznościowe. Firmy wydają dużo pieniędzy, aby się do nich dostać, ale są one idealne dla Ciebie. Dziel się nie tylko wiadomościami, ale także tym, nad czym pracujesz. Idealne sieci to Facebook i Instagram, które ułatwiają dzielenie się zdjęciami.

Możesz również prowadzić bloga o tym, co robisz lub nagrywać amatorskie filmy na YouTube. Jeśli podzielisz się ciekawymi informacjami, ludzie wybaczą Ci, że Twoje wideo nie wygląda jak od profesjonalisty.

Możesz zaistnieć nie tylko na własnym blogu, ale także na cudzym. Wiele popularnych blogerek (a raczej blogerów) modowych i lifestylowych pisze recenzje produktów, które otrzymują od firm. Poszukaj bloga, który Ci się podoba i do którego tematyki pasuje Twój produkt. Napisz do autora krótki e-mail o sobie i swojej produkcji, sugerując, że wysłać mu lub jej jeden z produktów za darmo, aby spróbować. Możesz oczywiście ograniczyć swoją ofertę, jeśli nie chcesz rezygnować z niektórych elementów. Jeśli robisz droższe rzeczy, możesz również zorganizować tylko wynajem. Krótko mówiąc, rozważ formę współpracy w zależności od charakteru Twojego towaru. Pochlebna recenzja może przynieść Ci nowe zamówienia lub przynajmniej innych entuzjastów, którzy dowiedzą się o Tobie. Jeśli bloger nie jest entuzjastycznie nastawiony do Twojego produktu, prawdopodobnie nie napisze artykułu (zdecydowanie pamiętaj o tej możliwości przy uzgadnianiu warunków).

Najlepszą promocją jest nienaganna obsługa klienta. Jako mały producent, nie musisz docierać do dużej liczby osób. Aby prowadzić dobrze prosperujący biznes, wystarczy, że Twoi zadowoleni klienci dowiedzą się o Tobie. Nie ma znaczenia, czy jest to online czy osobiście.

Perfekcyjna obsługa klienta nie oznacza, że nigdy nie popełnisz błędu, ale że każdy błąd możesz obrócić w zaletę. Oto kilka pomocnych zasad:

• Przeproś, ale nie usprawiedliwiaj – Twój klient rozumie, że każdy może popełnić błąd. Przeprosiny nic cię nie kosztują, ale nie ulegaj pokusie tłumaczenia, co się stało i że błąd nie był tak naprawdę twoją winą. Klient ma wystarczająco dużo zmartwień i nie jest zainteresowany Twoimi. Jeśli przytłoczysz ich lawiną problemów, następnym razem raczej nie będą zawracać Ci głowy kolejnym zleceniem.
• Nie kłóć się, ale proponuj rozwiązania – Możesz nie wyznawać zasady, że klient ma zawsze rację, ale zawsze staraj się ją przyznać. Udowadnianie klientowi, że mam rację, nigdy nie kończy się dobrze. Z drugiej strony, jeśli zareagujesz na problem ze zrozumieniem, przeprosisz i zaoferujesz rozsądną rekompensatę, możesz w końcu uzyskać więcej z nieudanego zamówienia, niż gdyby poszło całkowicie gładko. Klient zapamięta, że nie musi się martwić o zakup u Ciebie i z pewnością poleci Cię dalej. Sprzedaż rękodzieła to dziedzina, w której na szczęście nie musisz się zbytnio martwić o to, że ludzie wykorzystają Twoją dobrą wolę.

eToro to platforma obsługująca wiele aktywów, która oferuje zarówno inwestowanie w akcje, jak i handel kontraktami CFD.

Należy pamiętać, że kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z wysokim ryzykiem szybkiej utraty pieniędzy wynikającej z dźwigni finansowej. {etoroCFDrisk}% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu kontraktami CFD u tego dostawcy. Powinieneś zastanowić się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz sobie pozwolić na podjęcie wysokiego ryzyka utraty pieniędzy.

Wyniki osiągnięte w przeszłości nie są wyznacznikiem przyszłych wyników. Przedstawiona historia handlu jest krótsza niż 5 pełnych lat i może nie wystarczyć jako podstawa do podjęcia decyzji inwestycyjnej.

Copy Trading nie jest doradztwem inwestycyjnym. Wartość Twoich inwestycji może wzrosnąć lub spaść. Twój kapitał jest narażony na ryzyko.

eToro USA LLC nie oferuje kontraktów CFD i nie składa żadnych oświadczeń ani nie ponosi odpowiedzialności za dokładność lub kompletność treści tej publikacji, która została przygotowana przez naszego partnera z wykorzystaniem publicznie dostępnych informacji o eToro, które nie są specyficzne dla danego podmiotu.